Sylwester

Dzisiaj z okazji sylwestra krótki post.

Mam nadzieję, że wczoraj dobrze się bawiliście, czy to w domu, czy z przyjaciółmi, czy na imprezie. Ja byłam jak co roku w domu, z rodzicami i bratem. Z naszego balkonu cudownie widać najlepsze fajerwerki, nie omieszkałam więc zrobić z nimi zdjęć moim dwóm modelom.
I o lie ja poprzestałam na modelach, to mój brat ze swoim dronem zfilmował całość z nieba, filmik możecie obejrzeć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=INyg0Ghn4hY

Z okazji nowego roku, życzę Wam wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, spełnienia marzeń, pięknych modeli i żeby żaden nigdy nie "wyskoczył" Wam z półki ;)

Jak już wspomniałam udało mi się cyknąć kilka fotek, a pozowały mi dwa modele: Breyer Stablemates Blue Roan Mustang i Breyer Mini Whinnies rearing Andalusian Stallion z zestawu Socks N' Snip.





Fotka na FM :-)

Jestem maszyną Jedi!












Serdecznie wszystkich pozdrawiam, następny post jest już w 50% gotowy, także powinien niedługo być ;) 
Wiem też, że moja ostatnia przerwa była dużo za długa, ale wyświetlenia bloga bardzo spadły, podobnie jak ilość komentarzy :( Zdaję sobie sprawę, że to moja wina, ale postaram się publikować posty częściej, także nie zapominajcie o Clairdale Ridge ;)
Czekolada

Komentarze

  1. Wszystkiego dobrego w nowym roku :)
    Bardzo ciekawe i oryginalne zdjęcia. Będę się starała Cię odwiedzać w wolnych chwilach.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawzajem! Fajnie, że fotki się podobają.
      Oczywiście także pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Pjjjona! ✋ też Sylwester spędziłam w domu z rodzicami i bratem... tylko jeszcze przed telewizorem 😀. Ale, tak szczerze to nienawidzę Sylwestra (tak to się odmienia?). Tego huku. Wyszłam przed osiedle, żeby fajerwerki pooglądać i nagłęboko jakieś kolorowe iskierki w krzakach... moja wyobraźnia krzyczy: to się zapali?! Wiem, że nic się nie stanie, nie mam dziesięciu lat i może to brzmieć jak wypowiedź ośmiolatki.
    No i nie potrafię tańczyć... dlatego wesela, karnawału to nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, my też mieliśmy telewizor włączony, ale głównie z Antyradiem albo Trójką lecącą przez kolumny :D Ja też nie umiem tańczyć, ale o ile dookoła mnie są fajne osoby, to lubię takie różne imprezy. My w tym roku w ogóle nie strzelaliśmy, nawet zimnych ogni nie zapaliliśmy (prócz do sesji oczywiście ;)
      Pomyślności w Nowym Roku!

      Usuń
  3. Oczywiście że o Tobie nie zapominam, heh. Śliczne zdjęcia, fajnie oddające klimat Sylwestra.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze :D Właśnie starałam się, żeby były takie typowo styczniowe, noworoczne. Bo sesja w śniegu może być też w lutym, marcu, grudniu, ale z fajerwerkami tylko w styczniu.
      Pozdrawiam i szczęśliwego Nowego Roku!

      Usuń
  4. Taki fajny blog, a tak mało notek! Skandal! :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty